Protesty przeciwko kompromisom
Każdy projekt zmian kodeksu pracy ma swoich przeciwników
Protesty przeciwko kompromisom
Rząd rozważy rezygnację z kontrowersyjnych propozycji zmian kodeksu pracy - zadeklarowała wczoraj Komisji Trójstronnej wiceminister pracy Irena Boruta. Projekt nowelizacji prawa pracy, który miał być kompromisem między zabezpieczeniem pracowników a interesem pracodawców, wyjątkowo zgodnie krytykują wszystkie organizacje związkowe.
Już kilka miesięcy temu związki zawodowe w specjalnym zespole Komisji Trójstronnej uzgodniły z rządem nową wersję kodeksu w części dotyczącej czasu pracy. Sprowadzała się ona do uporządkowania przepisów i właściwie nie wprowadzała żadnych rewolucji pozaÉ obniżeniem czasu pracy z 42 do 40 godzin tygodniowo.
Przeciwko skróceniu normy pracy podnieśli wrzawę pracodawcy, według których zwiększyłoby to koszty ich firm (musieliby zatrudnić więcej osób lub płacić za nadgodziny). Zgody na tę propozycję nie było też w samym rządzie: zwolennikiem rozwiązania był resort pracy, dbający o zabezpieczenie pracowników i negocjujący nowelizację, przeciwnikiem - Ministerstwo Finansów, uznające, że skrócenie tygodnia pracy zamiast pobudzać gospodarkę i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta