Odzyskiwanie publicznej przestrzeni
Nie może być tak, że policja, sądy czy szkoły same przed swoimi szefami rozliczają się ze swojej pracy i się liczą się tylko z opinią służbowych przełożonych
Odzyskiwanie publicznej przestrzeni
Janusz A. Majcherek
Wbrew potocznym przekonaniom stosunkowo najlepszą kontrolę mają dziś obywatele nad funkcjonowaniem instytucji władzy politycznej i administracji publicznej. Reforma decentralizacyjno-samorządowa rozciągnęła te wpływy praktycznie na wszystkie poziomy zarządzania, poddając je ocenie i woli wyborców. Inaczej jest w większości służb publicznych, pełniących zadania pozapolityczne i pozostających nadal w znacznym stopniu poza obywatelską kontrolą: sądownictwie powszechnym, policji, publicznej oświacie, placówkach publicznej służby zdrowia... Ich pracownicy i funkcjonariusze wszelkimi sposobami usiłują nie dopuścić do objęcia taką kontrolą ich pracy. Idące w tym kierunku zmiany następują powoli i są sabotowane.
Przezwyciężanie starych nawyków
System instytucjonalny PRL wyjmował spod obywatelskiej kontroli nie tylko struktury władzy politycznej i pozostającego na ich usługach aparatu represji. Obywatele nie mieli wpływu praktycznie na żadne instytucje publiczne. Większość z nich została po 1989 r. uwolniona od zależności politycznych, ale nie wszystkie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta