Bez zgody pacjenta
Są sytuacje, w których dobro chorego jest ważniejsze niż jego wola
Bez zgody pacjenta
MARIUSZ ŻELICHOWSKI
Pacjent niezdolny do wyrażenia zgody na leczenie musi być chroniony przed arbitralnością lekarza, a lekarz działający dla jego dobra - przed zarzutem łamania prawa.
Fundamentalnym prawem pacjenta - gwarantującym poszanowanie jego podmiotowości w procesie leczenia - jest prawo do wyrażenia lub odmowy zgody na poddanie się interwencji medycznej. Jego ranga w świetle współczesnych standardów prawnych nie budzi wątpliwości. Wynika z niego generalna reguła postępowania dla lekarzy. Przed podjęciem interwencji medycznej powinni uzyskać zgodę pacjenta na jej wykonanie. Prawo to potwierdzają w szczególności: art. 19 ust. 1 pkt 3 ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. nr 91, poz. 408 z późn. zm.) oraz art. 32 ust. 1 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza (Dz. U. z 1997 r. nr 28, poz. 152 z późn. zm.; dalej - ustawa).
Zasada i wyjątki
Nie każdy jednak pacjent może zachować swoją autonomię. Istnieją sytuacje, kiedy - ze względów faktycznych lub prawnych - nie jest on zdolny do podjęcia i wyrażenia świadomej i swobodnej zgody na interwencję medyczną. Dobro pacjenta przemawia wtedy za odstępstwem od zasady voluntas aegroti suprema lex. Dopuszczenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta