Romano Prodi podnosi poprzeczkę
Romano Prodi podnosi poprzeczkę
IAN DAVIDSON
Romano Prodi, nowy przewodniczący Komisji Europejskiej, nie zwlekał z podjęciem wyzwania wynikającego z najważniejszej obecnie dla Europy kwestii: tempa i skali rozszerzenia Unii Europejskiej. Jest to zadanie, którego skutki mogą być niechętnie widziane przez rządy, a także elektoraty w wielu państwach członkowskich.
Prodi oznajmił, że będzie zalecał, aby rozpocząć negocjacje członkowskie (obecnie przeprowadzane z pięcioma krajami Europy Środkowej i Wschodniej oraz z Cyprem) także z drugą grupą sześciu kandydatów: pozostałymi pięcioma państwami z Europy Środkowej i Wschodniej oraz z Maltą. Sugerował również, że kraje bałkańskie powinny uzyskać niepełne członkostwo w Unii Europejskiej, zanim będą w stanie spełnić wszystkie kryteria kwalifikujące je do przyjęcia do tej organizacji. Powiedział także, że Turcja, dotychczas uważana przez UE za politycznego pariasa, musi zostać uznana za potencjalnego kandydata, pod warunkiem że uprzednio przeprowadzi daleko idące reformy polityczne.
Niektóre kraje kandydujące początkowo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta