Agenci kosztują
CIA zbyt szybko uznała, że skończyła się zimnowojenna walka wywiadów
Agenci kosztują
30 listopada Rosjanie zatrzymali i wydalili zajmującą oficjalnie stanowisko drugiego sekretarza Ambasady USA agentkę CIA, Cheri Leberknight. Zarzucili jej "próbę zdobycia tajnych dokumentów wojskowych". Zdjęcie pochodzi z rosyjskiej telewizji.
FOT. (C) EPA
KRZYSZTOF DAREWICZ
z Waszyngtonu
Po rozpadzie ZSRR wywiadowcza rywalizacja między USA a Rosją uległa osłabieniu. Znaczenie Rosji jest mniejsze, a w byłych sowieckich republikach i w byłych państwach satelickich Moskwy amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) oficjalnie założyła swe placówki, współpracujące z lokalnymi służbami specjalnymi.
Bardziej oficjalnego i otwartego charakteru nabrała komórka wywiadowcza CIA w ambasadzie amerykańskiej w Moskwie, podobnie jak przedstawicielstwo rosyjskiego wywiadu SWR w ambasadzie Rosji w Waszyngtonie. Wywiady obu państw wprawdzie nadal zbierają informacje i Amerykanie zaczęli nawet ostatnio narzekać na zbyt dużą, ich zdaniem, liczbę pracowników wywiadu wśród personelu rosyjskiej ambasady, ale wraz z kresem zimnej wojny, po obu stronach, zmniejszyła się liczba ujawnionych przypadków szpiegostwa.
Nie wzbudzał podejrzeń
Tymczasem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta