Wybory w huku bomb
55 tysięcy zabitych w krwawej wojnie domowej - Zamach na kandydantkę na prezydenta
Wybory w huku bomb
STANISłAW GRZYMSKI
54-letnia Chandrika Kumaratunga o mały włos nie doczekałaby odbywających się dziś w Sri Lance (wyspa Cejlon) wyborów prezydenckich, w których ponownie ubiega się o mandat szefa państwa. W sobotę cudem przeżyła próbę zamachu, podjętą przez terrorystkę, która działała w sposób charakterystyczny dla tamilskich separatystów: zamachowiec, którym jest zwykle kobieta, detonuje ukrytą (pod suknią) bombę i sam przy tym ginie.
W taki sposób został zabity w 1959 roku ojciec Chandriki, Salomon Bandaranaike, po trzech latach sprawowania urzędu premiera. Tak zginęli w 1993 roku prezydent Sri Lanki Ranasinghe Premadasa, a rok później kandydat na prezydenta z ramienia Zjednoczonej Partii Narodowej (UNP) Gamini Dissanayake. W identyczny sposób stracił życie w 1991 roku premier Indii Rajiv Gandhi, który naraził się tamilskim separatystom wysłaniem wojsk indyjskich na Sri Lankę w celu położenia kresu trwającej tam wojnie domowej.
Wybuchła ona 27 lat temu na tle konfliktu etnicznego między syngaleską większością, stanowiącą 70 proc. z około 23 mln mieszkańców Sri Lanki, a mniejszością tamilską (18 proc. ludności).
Wzajemne akty terroru
Syngalezi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta