Większość laureatów to zwykli ludzie
Dzieci tylko proponują, order przyznają dorośli
Większość laureatów to zwykli ludzie
Jedyny order na świecie, który dzieci nadają dorosłym. Tak się zawsze mówiło i mówi. Gdy kilkanaście dni temu dekorowana nim była księżna Yorku Sarah Fergusson, znów to powtórzono. Jednak Orderu Uśmiechu nie przyznają dzieci. Kto go dostanie, decydują dorośli.
Dzieci tylko proponują. Procedura jest taka: jeśli dzieci chcą, by ktoś, kto ich zdaniem zrobił dla nich coś szczególnego, otrzymał za to order, muszą napisać wniosek do kapituły złożonej wyłącznie z dorosłych. To kapituła dokonuje wyboru. Taki jest jeden powód, z którego Order Uśmiechu, rzeczywiście cieszący się ogromnym uznaniem i powodzeniem, rodził zasadnicze wątpliwości co do swego autentyzmu. Ale jest i drugi.
Czy dzieci same wpadłyby na pomysł, by swym słonecznym odznaczeniem udekorować małżonkę Nicolae Ceausescu? A takie naciski w latach 70. były - na szczęście nie zrealizowane. Czy nadałyby Order Uśmiechu żonie szachinszacha Iranu, cesarzowej Farah Pahlawi? Ten z kolei pomysł doczekał się realizacji. Także naciski z KC PZPR oraz radzieckiego i polskiego MSZ doprowadziły w 1988 roku do uhonorowania ówczesnego sekretarza generalnego KC KPZR, Michaiła Gorbaczowa.
Jak duże były wątpliwości co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta