Wdzięki Samary
Siergiej liczy na to, że gdy Putin zostanie prezydentem, w obwodzie nastąpi boom i on powróci do pracy w zakładach lotniczych
Wdzięki Samary
Dziesięć lat temu Samara była miastem zamkniętym, do którego przyjeżdżało się wyłącznie ze specjalną przepustką KGB. Dziś jest po prostu stolicą przemysłowego obwodu w centrum regionu Powołża. Na zdjęciu: peryferie starego miasta.
FOT. JERZY CZECH
PIOTR JENDROSZCZYK
z Samary
Andriej jest mistrzem gry w kręgle. W eleganckiej kręgielni w Samarze spędza sporo czasu. Jednocześnie dogląda swego interesu piętro niżej, gdzie w dyskotece kilka jego dziewczyn poluje na klientów. Dwa lata temu Andriej wraz z bratem i szwagierką założył agencję towarzyską.
Godzinne spotkanie z dziewczyną kosztuje 350 rubli, czyli 12 dolarów. Z tego 80 rubli dostaje dziewczyna, a reszta trafia do kieszeni właściciela nigdzie niezarejestrowanej firmy. Z tej sumy opłaca się kierowców i tzw. kryszę, czyli nieformalną ochronę, którą zajmuje się lokalna milicja. Jest to praktycznie rodzaj haraczu, bo konfliktów tu mało i na ogół można się obyć bez pomocy kryszy.
Andriej żyje dostatnio. Stać go na wyprawy do Hiszpanii, dobry samochód i kolacje "U Pałycza", w najlepszej restauracji w Samarze, gdzie furorę robi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta