Kolejki w cyberprzestrzeni
Handel przez Internet, czyli e-commerce
Kolejki w cyberprzestrzeni
WŁODZIMIERZ SZPRINGER
Elektroniczny handel, zwłaszcza międzynarodowy, wymaga zbliżenia norm i standardów. Nie ma w nich miejsca na dyskryminację i protekcjonizm. Potrzebna jest zgoda co do pryncypiów, szanujących jednak różnorodność poglądów oraz wartości narodowe i regionalne.
Ten zwielokrotniony handel przyniesie korzyści wszystkim uczestnikom, jeśli reguły gry będą dostatecznie elastyczne, by nie hamować rozwoju rynku.
Umiędzynarodowienie handlu powoduje, że wszystkie podmioty rynkowe są zainteresowane pewnością prawną i bezpieczeństwem obrotu. W Unii Europejskiej jest dyrektywa, która chroni konsumenta przed zagrożeniami wynikającymi ze sprzedaży towarów i usług na odległość (OJ L 144/1997; dyrektywa ta nie obejmuje usług finansowych, ich sprzedaż na odległość normuje odrębna dyrektywa). Uzupełnia ona regulację o sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa (OJ L 37/1985. W Polsce ostatnio Sejm implementował obie dyrektywy. Por. W. Szpringer, "Ochrona klienta banku w UE i w Polsce", Warszawa 1999).
Nie wiadomo jeszcze, czy i w jakim stopniu reglamentować treści zawarte w cyberprzestrzeni (a zwłaszcza w Internecie), jak się ustosunkować do emisji elektronicznych pieniędzy, jakie muszą być nowe metody walki z praniem brudnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta