![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Prezes z mikrofonem; Skrajna bezradność
- Liga Mistrzów: Trzy hiszpańskie drużyny w półfinałach - Real pokonał Manchester na Old Trafford PUCHAR POLSKI
Fameg Radomsko, Hoop Polonia, Wisła i Amica w półfinale
Prezes z mikrofonem
Fameg - Widzew 2:0. Pod łódzką bramką - od lewej: Piotr Mosór, Sławomir Olszewski i Janusz Jelonkowski
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
Drugoligowy Fameg Radomsko awansował do półfinału Pucharu Polski, wygrywając w rewanżu z Widzewem Łódź 2:0. Decydujący gol padł w ostatniej minucie. Hoop Polonia Warszawa ponownie zwyciężyła 1:0 z Pomeranią Vikingiem Police, a Wisła Kraków strzeliła Bełchatowowi dwa gole i odrobiła straty z pierwszego meczu.
Stadion w Radomsku, gdzie mieszczą się 4 tysiące osób, pękał w szwach. Kibiców, z mikrofonem w ręce, zagrzewał do dopingu sam pan prezes, Tadeusz Dąbrowski. Wynik przerósł oczekiwania. Ten sam Widzew, który w sobotę pokazowo wygrał z Legią, nie istniał na boisku. Nieobecność Rafała Pawlaka (kontuzja) i Marcina Zająca (kartki) nie może być tłumaczeniem. Najlepszą sytuację dla Widzewa stworzył bramkarz Famegu, Andrzej Kretek, który o mało co nie wrzucił piłki do własnej siatki. Piotr Mandrysz, grający trener Famegu, powiedział po meczu, że od początku wiedział, jak grać, żeby awansować. W ostatniej minucie, po dośrodkowaniu ze skrzydła, piłka minęła
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
