Matactwo surowo wzbronione
Nakłanianie świadków do fałszywych zeznań
Matactwo surowo wzbronione
RYS. PAWEŁ GAŁKA
W sprawozdaniach ze spraw kryminalnych czytamy niekiedy, że ktoś został aresztowany z obawy o matactwo. Słowo brzmi swojsko, ale co to właściwie jest, skoro kodeks nie wprowadził takiego pojęcia? W potocznym znaczeniu jest to postępowanie podstępne, pełne kłamstw i wybiegów. W języku prawniczym matactwo oznacza nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań.
Chodzi o wszelkie zabiegi, by zeznający w jakiejś sprawie skłamali lub przynajmniej nie powiedzieli prawdy. Może to czynić sam sprawca przestępstwa szukający ratunku dla własnej skóry albo inna osoba, która chce uchronić go przed odpowiedzialnością.
Matactwo zwykle kojarzy się ze sprawami karnymi, tymczasem może do niego dojść także w sprawach cywilnych, rodzinnych czy administracyjnych, a więc wszędzie tam, gdzie zeznają świadkowie.
Nadużycie prawa do obrony
W praktyce matactwo to jednak przede wszystkim problem spraw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta