Schengen i polityka strachu
Zniesienie barier na granicy zachodniej jest możliwe za cenę postawienia znacznie wyższych murów na granicach ze wschodnimi sąsiadami
Schengen i polityka strachu
RYS. DARIUSZ PIETRZAK
HEATHER GRABBE
W Europie Zachodniej straszy nowy upiór: jej mieszkańcy nie obawiają się już czołgów i pocisków Układu Warszawskiego - teraz boją się zalewu imigrantów i przestępczości międzynarodowej.
Wszyscy się obawiają: nie możemy polegać na wojsku, które ochroni nas przed atakiem zbrojnym, ponieważ nowe zagrożenia są zagrożeniami ze strony osób indywidualnych, a nie sił kontrolowanych przez państwo. Obywatele Unii Europejskiej czują, że potrzebne im są nowe metody obrony przed nowymi rodzajami ryzyka - siły policyjne, straż graniczna, wizy i dowody tożsamości.
Unia się boi
Strach w Unii Europejskiej leży u podstaw jej nalegań na to, by Polska przyjęła ustalenia z Schengen. Czym jest Schengen, ten szeroko dyskutowany, ale nie w pełni pojmowany element polityki Unii Europejskiej? Samo Schengen jest małym miasteczkiem w Luksemburgu, gdzie w 1985 r. pięć państw członkowskich Unii Europejskiej zawarło porozumienie o znoszeniu kontroli na swoich wspólnych granicach. W ciągu kolejnej dekady do grupy tej przystąpiły dalsze kraje, porozumienie pozostawało jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta