Wzywa się na świadka
Prezydent też obywatel
Wzywa się na świadka
Przesłuchanie osoby sprawującej urząd prezydenta nie jest ingerencją władzy sądowniczej w wykonawczą. Sąd nie wkracza w zakres sprawowanego urzędu, przesłuchuje prezydenta jako obywatela, a nie w związku z piastowaniem urzędu.
Ryszard Kalisz twierdzi, że prezydent nie może zeznawać ("Rz" z 26 kwietnia). Przeciwnego zdania jest Marek Domagalski ("Rz" z 19 kwietnia i 27 kwietnia).
W konstytucji nie ma przepisu zakazującego powoływania na świadka osoby sprawującej urząd Prezydenta RP. Normy regulujące postępowanie cywilne przed sądem też nie zawierają takiego ograniczenia.
Z art. 45 konstytucji można wywieść, że skoro każdy ma prawo do sprawiedliwego rozpoznania sprawy, to każdy ma też prawo domagać się przeprowadzenia przez sąd wszystkich dowodów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym przesłuchania powołanych świadków.
R. Kalisz wywodzi, że "żadna z władz nie ma kompetencji władczych w stosunku do innej władzy, jeżeli nie przewiduje tego przepis konstytucji lub ustawa", natomiast "świadek poddany jest władzy sądu. Taka pozycja procesowa świadka powoduje, iż gdyby był nim prezydent, to mógłby być poddany w sposób pozakonstytucyjny władzy sądu powszechnego".
W doktrynie przyjmuje się jednak, że "celem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta