Boli mnie to, co się dzieje w Serbii
Goran Paskaljević, reżyser "Beczki prochu"
Boli mnie to, co się dzieje w Serbii
FOT. JERZY WÓJCIK
Rz: Czy dzisiejszy Belgrad jest taki, jak w "Beczce prochu": agresywny, okrutny, niebezpieczny? Czy też filmowe realia to tylko wizja artysty?
GORAN PASKALJEVIĆ: Belgrad zalała dziś jeszcze większa fala nienawiści, niż wtedy, gdy kręciłem film, czyli półtora roku temu. Przerażająca przemoc opanowała nasze życie i czyni spustoszenia.
Dlatego na ekranie noc, zła noc?
Boli mnie to, co się dzieje w Serbii, więc pokazuję tragedię. Uważam, że nie można przymykać oczu widząc bezprawie. Nie pouczam, bo film to emocje, a nie dydaktyka. Noc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta