Normalny facet
George Clooney
Normalny facet
FOT. (C) REUTERS
Po latach, gdy na ekranach królowali superherosi z bicepsami zamiast mózgu, intelektualiści z zapadniętą klatką piersiową albo wieczni chłopcy, George Clooney przypomniał, jak wygląda normalny facet.
Miał 12 lat, kiedy w telewizyjnym talk-show swojego ojca wyznał: "Chcę być sławny". Jego dziecięce marzenia spełniły się. Najpierw zdobył rozgłos na całym świecie dzięki roli doktora Rossa w serialu "Ostry dyżur", dzisiaj jest już jedną z największych gwiazd hollywoodzkich. Kiedy podczas ostatniego festiwalu canneńskiego wchodził po czerwonym dywanie do pałacu festiwalowego, bulwar Croisette został zablokowany przez tłum gapiów i fanów. Taki tłum towarzyszy Clooneyowi wszędzie, gdzie się pojawi - w Stanach, w Europie, w Azji. A on czuje się wśród tych wyrazów uwielbienia jak ryba w wodzie, rozdaje uśmiechy i autografy, jest niestremowany i radosny. Chętnie rozmawia też z dziennikarzami. Na minikonferencji, zorganizowanej dla 40 dziennikarzy z całego świata z okazji promocji nowego filmu braci Coenów "O Brother, Where Art Thou" z jego udziałem, aktor był odprężony i pewny siebie. Niczego ani nikogo nie grał, nie udawał intelektualisty. Ot, pogodny i sympatyczny facet, który wcale aktorstwa nie traktuje jak misji.
-...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta