Nie jesteśmy wcale mali
Nie jesteśmy wcale mali
Artykuł "Ankara entre l'Otan et l'Europe de la d?fense" w "Le Figaro" z 25 maja odzwierciedla to, że Francja jest państwem (spośród państw UE) mało przychylnie nastawionym do Polski.
W tekście na temat szczytu we Florencji "Le Figaro" pisze: "Problem ma źródło w krajach europejskich, które nie są członkami Unii. W tej Çfurious sixČ, jak się je nazywa w żargonie brukselskim, znajduje się Norwegia, Islandia, ale także trójka Çmałych nowychČ z NATO, którzy negocjują przystąpienie do Unii Europejskiej (Polska, Republika Czeska, Węgry)..."
Nie ma chyba lepszego sposobu na "rozwścieczenie" drugiej strony niż nazywanie kogoś publicznie małym lub nowym, zwłaszcza w stosunkach międzynarodowych, opartych na zasadzie suwerenności państw i zasadzie wzajemności. Zwłaszcza że przymiotnik "mały" jest względny, a w porównaniu z państwami europejskimi nie jesteśmy wcale mali.
Adam Zięba, Paryż, Francja