Do Polski przez pracę
Mają rozejrzeć się, a potem zdać sprawę w Kazachstanie
Do Polski przez pracę
-- Paweł, ty jedź, patrzaj i interesuj się podrobno w szystkim. Wrócisz, opowiesz -- nakazali Lesińskiemu bliscy i znajomi z pasiołka Oktjabrskiego, województwo ałmatyńskie. Lesiński, syn Romana -- przodkowie rodem z Olszanki i Budziska na Żytomierszczyźnie, wysiedleni w step w 36. roku -- przyjechał z pierwszą 30-osobową grupą Polaków z Kazachstanu w sierpniu tego roku. Trafili w Białostockie. Pomysł sprowadzenia garstki rodaków po to, by pokazać im, jak się żyje na polskiej wsi, podsunął Marek Żmudziński, szef tamtejszej rolniczej "Solidarności". Zaproszenia, połączone ze zwrotem kosztów podróży, adresowano do osób, które radziły sobie jako tako z polskim i były w wieku umożliwiającym podjęcie pracy. -- Przysłali nam raczej inteligentów -- ocenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)