Im bliżej, tym dalej
Scalanie kontynentu po 50 latach różnej pod każdym względem drogi rozwoju dwóch jego części stanowi przedsięwzięcie gigantyczne
Im bliżej, tym dalej
KATARZYNA KOŁODZIEJCZYK
Polska w Unii Europejskiej - kwestia, która od lat dominuje w polityce państwa, zdominowała ostatnio także media. Byłby to sygnał świadczący o tym, że Polacy oswajają się powoli z problemami członkostwa w Unii, gdyby nie to, że przeciętnemu czytelnikowi trudno się zorientować, jak naprawdę układają się sprawy pomiędzy Polską i UE.
Bywa, że uchodzimy za prymusa i cel wydaje się w zasięgu ręki. To znów nasze członkostwo się oddala, na przykład z powodu reform wewnętrznych samej Unii, my zaś ciągniemy się w ogonie coraz to dłuższej kolejki, w której ustawiają się - z lepszym niż Polska skutkiem - coraz to nowi kandydaci. Dowiadujemy się nawet, że przez własne opóźnienia Polacy nie tylko przekreślają swoją szansę, ale blokują drogę innym kandydatom, jak pisał ostatnio "Die Welt".
Zamieszania powstało także niedawno wokół wyznaczonego przez nas samych terminu gotowości przystąpienia Polski do Unii. Przez moment nie było pewne: obstajemy przy terminie, czy też nie?
Doniesienia z ostatniego szczytu UE w Feirze nie zabrzmiały optymistycznie. Niemiecka "Stuttgarter Zeitung" skomentowała go...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta