Co zagraża demokracji
Co zagraża demokracji
RYS. DARIUSZ PIETRZAK
WOJCIECH SADURSKI
Zdumiewające stanowisko delegacji francuskiej odwróciło nieco uwagę obserwatorów od sedna deklaracji warszawskiej "Ku wspólnocie demokracji". Zamiast refleksji nad znaczeniem demokracji, komentatorzy skoncentrowali się na politycznych manewrach wokół odmowy delegacji francuskiej podpisania wspólnej deklaracji. "Spór skupiał się na wątpliwościach Francuzów, czy konferencja może skłonić państwa niedemokratyczne do demokracji", relacjonowała z Warszawy agencja Reuters, a zdaniem korespondentki "New York Timesa" Jane Perlez francuski minister spraw zagranicznych "wydawał się niezadowolony z tworzenia wrażenia, że rozwinięte kraje udzielają nauczek innym".
Takie wrażenie rzeczywiście byłoby niefortunne, ale ze względów bardziej taktycznych niż merytorycznych. W istocie rzeczy bowiem niedomagania demokracji zbieżne są z niższym poziomem rozwoju gospodarczego, co potwierdza starą tezę o związku - obustronnym - między demokracją a dobrobytem gospodarczym. Pomijając kraje całkowicie i oczywiście niedemokratyczne, kraje częściowo czy ułomnie demokratyczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta