Niefortunny biwak na półwyspie
Do dość nietypowego wydarzenia doszło w okolicach Janowca. Kilkuosobowa rodzina postanowiła przenocować pod namiotem na jednym z półwyspów leżących na lewym brzegu Wisły. W ciągu kilku godzin woda odcięła ich od brzegu, wieczorem przestraszeni ludzie zaczęli wzywać pomoc. Do akcji wyruszyło 5 jednostek straży pożarnej z Puław - strażacy szybko przewieźli niefortunnych biwakowiczów i ich sprzęt na brzeg... a na wyspie pozostał jedynie mały fiat, czekający na ponowne połączenie się wyspy ze stałym lądem.
Michał Miłosz Zieliński