Piramida w areszcie
Prawie 500 tys. złotych wyłudził funkcjonariusz służby więziennej w Białymstoku od swoich współpracowników, prowadząc w areszcie śledczym piramidę finansową. Jego proces rozpoczął się wczoraj przed sądem okręgowym w Białymstoku.
34-letni Dariusz B. przyjmował pieniądze obiecując 10 proc. zysku miesięcznie. Początkowo wypłacał obiecane odsetki, czym zdobył zaufanie. Ludzie pożyczali pieniądze u znajomych i rodziny by wpłacić je Dariuszowi B. Zaczynał od drobnych sum, były jednak osoby, które wpłaciły do jego piramidy po 100 tys. zł. Zebrane pieniądze wydał na odsetki, własne potrzeby a 10 tys. zł przegrał w Multilotka. Prokuratura postawiła mu zarzut oszustwa.
E.P.