Najpierw był upadek
Najpierw był upadek
Rozmowa z Szymonem Ziółkowskim, złotym medalistą w rzucie młotem
Szymon Ziółkowski FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Polak Szymon Ziółkowski zdobył złoty medal w rzucie młotem. W drugiej próbie miał 79,87 m, w czwartej 80,02 i tych wyników nie poprawił nikt. Drugi był Włoch Nicola Vizzoni - 79,64, trzeci Igor Astapkowicz z Białorusi - 79,17.
Podczas próbnych rzutów przyszły mistrz ciężko upadł w kole, bo wziął buty tylko na suche warunki. Przy pierwszej ważnej próbie trochę brakowało mu śmiałości do szybkiego kręcenia się po mokrej nawierzchni. Rywale w chłodzie niedzielnego wieczoru w Sydney jednak też nie czuli się najlepiej, a wynik Polaka z drugiej kolejki jakby zmroził ich jeszcze bardziej. Tylko podczas trzeciej rundy, gdy Ziółkowski wysłał młot poza granicę pola rzutów, a Włoch Vizzoni pobił swój rekord życiowy, wydawało się, że atak innych siłaczy na miejsce lidera może jednak się udać.
Minuty mijały, potężni miotacze wydawali potężne ryki, a stalowa kula z linką wciąż lądowała kawał przed białą taśmą oznaczającą 80 m. W końcu w kole stanął bohater wieczoru, spokojny z pozoru, jak żaden konkurent, i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta