Nowy Sącz bez straży miejskiej
Za dziewięć miesięcy z ulic Nowego Sącza mają zniknąć strażnicy miejscy. Władze Nowego Sącza twierdzą, że pieniądze przeznaczone na ich utrzymanie, 700 do 800 tysięcy złotych rocznie, można przekazać policji, która także dba o bezpieczeństwo. Osoby pracujące dotychczas w Straży Miejskiej znajdą pracę w policji lub zostaną zatrudnione w Urzędzie Miasta. Wiceprezydent Nowego Sącza Piotr Pawnik poinformował, że radnym na najbliższej sesji zostanie przedstawiony regulamin działalności Straży Miejskiej w najbliższych miesiącach.
SF