Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obrońcy trójjedynej Rosji

18 października 1994 | Świat | JB

Odrodzenie Kozaczyzny oznacza wskrzeszenie kozackiego mitu w takiej postaci, w jakiej funkcjonował on przed rewolucją

Obrońcy trójjedynej Rosji

Jacek Borkowicz

Kozacy, znani nam do niedawna tylko z książek historycznych, stali się znowu częścią rzeczywistości w spółczesnej Rosji. Słyszymy dziś o nich przy różnych okazjach; niedawno nawet światowe agencje informacyjne zapowiadały -- bezpodstawnie -- w ybuch wojny kozacko-czeczeńskiej. Jednak poza samą Rosją dziennikarze rzadko piszą o Kozakach, jeśli pominąć incydentalne, "frontowe" relacje z Tadżykistanu, Naddniestrza, Abchazji lub Bośni. Na o gół nie mówi się o tym, jak wygląda życie codzienne odradzających się kozackich stanic nad Donem, Kubaniem i Uralem.

Słowo "Kozak" wywodzi się z Azji. Pierwotnie oznaczało ono wolnego, żyjącego z rozboju koczownika. Kozacy organizowali się w niepodległe nikomu wspólnoty, tam, gdzie rozpościerały się stepy. W Europie struktury typu "kozackiego" sięgały Ukrainy (Zaporożcy) , a nawet Niziny Węgierskiej. W carskiej Rosji, która podporządkowała sobie Kozaków żyjących nad dolną Wołgą i na Przedgórzu Kaukazkim, stanowili oni podporę armii. Wojskowe społeczności kozackie do końca istnienia imperium Romanowów cieszyły się pewną autonomią.

Przed rewolucją Kozacy dzielili się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 300

Spis treści
Zamów abonament