Sny w kinie
X Warszawski Festiwal Filmowy zakończony
Sny w kinie
Dwunastodniowy maraton ekranowy dobiegł końca. Pokaz "Wron" -- niepretensjonalnej opowieści Doroty Kędzierzawskiej o samotności dziecka pozbawionego matczynej miłości -- był wzruszającym finałem imprezy. Za najciekawszą pozycję X Warszawskiego Festiwalu Filmowego uznali widzowie "A rizonę Dream" Emira Kusturicy. Ta komedia liryczna otrzymała najwięcej głosów w plebiscycie. Wśród wyróżnionych tytułów na plebiscytowej liście znalazły się m. in. "Blue", ostatni film Dereka Jarmana, "Serce jak lód" Claude'a Sauteta, "Europa" Larsa von Triera, "Jak daleko, jak blisko" Wima Wendersa, "Kika" Pedro Almodovara, "Tajemnica morderstwa na Manhattanie", a z polskich "Cudowne miejsce" Jana Jakuba Kolskiego i "Wrony" Kędzierzawskiej.
"Arizona Dream" -- to filmowa baśń, ładnie sfotografowane poetyckie kino marzeń, wyobraźni i cytatów. Opowieść o dojrzewaniu erotycznym młodego kontrolera rybostanu Axela (dobra kreacja Johnny'ego Deppa) , marzącego o przygodach wśród ośnieżonych przestrzeni Północy i o miłości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)