Uran niepromieniotwórczy
Uran niepromieniotwórczy
Ofiary uranu?
- Wszystko wskazuje na to, że w rejonie stacjonowania polsko-ukraińskiego batalionu w Kosowie nie były użyte ładunki z rdzeniem uranowym, które, jak się twierdzi, mogły być źródłem zagrożeń - powiedział wczoraj w Krakowie minister obrony Bronisław Komorowski. Poinformował też, że zakończył pracę wysłany przez niego do Kosowa zespół lekarzy i chemików. W poniedziałek powrócą oni do Polski. Zdaniem ministra, na razie zbadano tereny, gdzie obecnie przebywają polscy żołnierze, ale wkrótce będą sprawdzone też inne miejsca - w Kosowie i Bośni - gdzie wcześniej stacjonowały polskie oddziały.
Zdaniem ekspertów z polskiej Państwowej Agencji Atomistyki i Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej, zubożony uran wykorzystywany w pociskach stosowanych przez NATO nie ma żadnego związku z chorobami żołnierzy uczestniczącymi w operacjach nad Zatoką Perską i na Bałkanach.
- Ten uran jest praktycznie niepromieniotwórczy. Jego użycie nie może mieć związku z jakimikolwiek skutkami radiacyjnymi u ludzi - twierdzi profesor Jerzy Niewodniczański,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta