Witamy w wilczym dole
Witamy w wilczym dole
Agent Orange zabił lub okaleczył co najmniej milion osób
FOT. (C) BE&W
JAN TRZCIŃSKI
Z HOSZIMINU
W Hosziminie, dawnym Sajgonie - stolicy niegdysiejszego Wietnamu Południowego, wiele osób wciąż nienawidzi Północy za to, że ich "wyzwoliła". Ci, którzy myślą inaczej, dzielą się z grubsza na trzy grupy - obojętnych, nieprzejednanych i praktycznych.
ZAPOMNIEĆ PRZESZŁOŚĆ
25 lat po zakończeniu wojny i całkowitym przejęciu władzy przez komunistów Wietnam zaczyna coraz szerzej otwierać się na świat. Ale temu otwieraniu się długo jeszcze będą towarzyszyć dwuznaczności, zwłaszcza w odniesieniu do interpretacji własnej historii. I przekleństwo wspomnień, bo choć ponad połowa z prawie 80 milionów Wietnamczyków urodziła się po zjednoczeniu i - co oczywiste - bardziej niż przeszłością interesuje się dniem dzisiejszym, to wojna jest w świadomości narodu wciąż żywa i choćby bardzo się chciało, nie sposób o niej zapomnieć. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta