Polski obiekt latający
Polski obiekt latający
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
- Było mi przykro - rozmowa z Adamem Małyszem
- Loty w Harrachovie
- Małysz radością narodu Posłuchajmy Małysza - komentarz
ANDRZEJ ŁOZOWSKI
Z HARRACHOVA
Własny korytarz
W sobotę zwycięstwo i rekord skoczni (206,5 m). W niedzielę drugie zwycięstwo i rekord kraju w długości skoku (212 m). Tak spędził weekend Adam Małysz za miedzą w Harrachovie. Jest drugi w klasyfikacji Pucharu Świata i bardzo zbliżył się do Martina Schmitta. Robert Mateja kończył obydwa konkursy w Harrachovie na dziewiątym miejscu. Gorzej od skoczków wypadła polska publiczność.
"Do późnej starości będę pamiętał ten dwustumetrowy lot" - mówił Małysz o swoim pierwszym sobotnim skoku. Miał pewnie na myśli nowe wrażenia poznawcze, bo to był najdłuższy jego skok w karierze, ale był to również skok, który odnotują statystycy. Małysz poprawił rekord mamuta w Harrachovie (dotychczasowy Andreasa Goldbergera - 204 m) i rekord kraju Piotra Fijasa (194 m w 1987 roku), który miał długą brodę, chociaż były rekordzista ma już dzisiaj tylko wąsy, których nie zgolił, mimo że obiecywał to uczynić, gdy
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta