Znikające okresy przejściowe
Znikające okresy przejściowe
JĘDRZEJ BIELECKI Z BRUKSELI
Polska praktycznie nie ma szans na przystąpienie do Unii Europejskiej przed początkiem 2005 roku - uważają dyplomaci krajów "piętnastki". Opóźnienie powoduje jednak, że traci na znaczeniu spór z Brukselą o ogromną większość postulowanych przez Polskę okresów przejściowych, gdyż kończą się one w 2005 roku albo niewiele później.
Zachodni dyplomaci twierdzą, że powiększenie UE nastąpi dopiero w 2005 roku przede wszystkim ze względu na kalendarz negocjacji, jakie ustanowiły same kraje "piętnastki". Do lipca 2002 roku Unia Europejska ma przyjąć ostateczną wersję stanowisk negocjacyjnych w najkosztowniejszych dziedzinach (rolnictwo i pomoc strukturalna) i zadecydować o przyszłej składce kandydatów do budżetu. Wtedy też ustali warunki członkostwa w odniesieniu do spraw wewnętrznych (w tym: kontroli granic, zwalczania zorganizowanej przestępczości, przemytu narkotyków).
Dlaczego nie da się wcześniej
Teoretycznie Polska i inni kandydaci mogą od razu zaakceptować te propozycje. Jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta