W rzeczy samej
- Dlaczego w telewizji pojawia się coraz więcej programów podobnych do "Big Brother"? - zastanawia się Antoni Libera
- Walentynki
- Wiara w miłość - sondaż
- Święty Walenty - Patron zakochanych i chorych
- Postacie
- Julia Tymoszenko
- Agnieszka Magdziak-Miszewska
- Urbański zajmie się kontaktami z mediami
- Albo wojna, albo długi
- Rzeczowy przegląd prasy GOŚĆ "RZECZPOSPOLITEJ"
Głód nowości i pustka
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
ANTONI LIBERA
PISARZ, TŁUMACZ, REŻYSER
Dlaczego w telewizji pojawia się coraz więcej programów podobnych do "Big Brother"?
Big Brother (Wielki Brat) to postać-symbol stworzona przez George'a Orwella w jego głośnej antyutopii "Rok 1984". Wielki Brat stoi na czele Partii, która w fikcyjnej Oceanii (imperium, gdzie urzeczywistniono komunizm) wszystkim kieruje i wszystko kontroluje.
Orwell bywał krytykowany za przesadę swej wizji. Zwracano uwagę, że w rzeczywistości - nawet w największych totalitarnych tyraniach, w Rosji Sowieckiej i w nazistowskich Niemczech - nigdy nie osiągnięto takiego stopnia kontroli nad jednostką. To prawda. Okazuje się jednak, że obawy i myśli Orwella sięgały znacznie głębiej. Bo
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta