Nacjonalizacja i reprywatyzacja
Nacjonalizacja i reprywatyzacja
Słyszałem wielu polityków PSL i SLD mówiących, że dekrety były legalne, a ponieważ uznano ciągłość państwa polskiego, należy je uznać za "akt sprawiedliwości dziejowej". Przy całej złożoności problemu trzeba pamiętać, że władza "legalna" uznała za podstawę ustrojową konstytucję marcową. To oznacza, iż z dwóch przyczyn dekrety były nielegalne: dlatego, że było to ewidentnie naruszenie ochrony prawa własności (gwarantowanego w ustawie zasadniczej), a po drugie dlatego, że aktem normatywnym dotyczącym tej materii musi być ustawa, a nie dekret. I co na to przeciwnicy reprywatyzacji?
Stały czytelnik (nazwisko znane redakcji)