Wyspiańskiego tłumaczyć nie trzeba
Wyspiańskiego tłumaczyć nie trzeba
ŁUKASZ TRZCIŃSKI
: Dokładnie sto lat po premierze "Wesela", na scenie Teatru im. Słowackiego odbędzie się prawykonanie pańskiej opowieści muzycznej "Serce moje gram". Niełatwo chyba przełożyć język dramatu na język muzyki?
ZYGMUNT KONIECZNY: Wyspiańskiego wcale nie trzeba tłumaczyć. Tekst "Wesela" jest tak muzyczny, że moim zadaniem było tylko tę muzykę "urzeczywistnić". W tej muzyczności, rytmiczności dramatu Wyspiańskiego tkwi zresztą pewne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta