Zagraoźona samorządność
Zagrożona samorządność
JERZY REGULSKI
Jeszcze nie tak dawno samorządy cieszyły się powszechnym uznaniem, a reforma 1990 roku, która zapoczątkowała ich budowę, uznawana była za jedną z najbardziej udanych. Dziś społeczna ocena władz lokalnych zmieniła się diametralnie. Prasa serwuje nam prawie codziennie informacje - często prawdziwe, ale zawsze krytyczne. O władzach lokalnych nie wypada dobrze mówić. Co się takiego stało? Na pytanie to potrzebna jest rzetelna odpowiedź. Nie dla zaspokojenia ciekawości, ale aby zastanowić się, co trzeba naprawić.
Samorządność lokalna jest wielką siłą wspierającą decentralizację i przebudowę ustroju państwa. Dziesięć lat istnienia samorządów i wyzwolenia inicjatyw lokalnych zaowocowało ogromnymi zmianami we wszystkich niemal dziedzinach życia.
Zła pogoda dla samorządów
Przekształcenia własnościowe, rozpoczęte komunalizacją mienia, stworzyły rynek nieruchomości. Działalność inwestycyjna spowodowała, szczególnie na wsiach, wielkie przeobrażenia cywilizacyjnych warunków życia. Wystarczy wspomnieć, że w ostatniej dekadzie przyłączono do wodociągów więcej gospodarstw, niż było podłączonych w 1990 roku. Wszystkich tych osiągnięć nie byłoby, gdyby nadal funkcjonował system scentralizowany,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta