Poczekamy 7 lat na równouprawnienie
- KOMENTARZ: Na warunkach Niemiec Poczekamy 7 lat na równouprawnienie
Odłożenie na 7 lat prawa do pracy dla Polaków w Unii Europejskiej po przystąpieniu naszego kraju do UE zaproponowała wczoraj Komisja Europejska. W ten sposób Bruksela całkowicie uległa żądaniom Niemiec i Austrii.
Restrykcje mają być elastyczne tak, aby okres przejściowy mógł zostać skrócony lub ograniczony, jeśli kraje "15" uznają, że sytuacja na rynku pracy nie jest niepokojąca. Propozycja Komisji dzieli okres przejściowy na dwie części:
- W ciągu pierwszych 5 lat obowiązują obecne regulacje. W ramach układów stowarzyszeniowych między UE i kandydatami, poszczególne kraje "15" mogą zawrzeć dwustronne umowy o częściowej liberalizacji rynku pracy. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo w ciągu 10 lat obowiązywania układów w ograniczonym stopniu zdobyły się na to tylko Niemcy. 2 lata po poszerzeniu Unii przewidziano automatyczną rewizję restrykcji. Jeśli nie będzie masowej emigracji, na wniosek Komisji
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta