Saryusz-Wolski bierze winę na siebi
Saryusz-Wolski bierze winę na siebie
Jacek Saryusz-Wolski, szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, oddał się wczoraj do dyspozycji premiera i zapewnił, że jego wypowiedzi o negocjacjach z Unią Europejską nie były konsultowane z premierem.
Wcześniej współpracownicy Jacka Saryusz-Wolskiego, szefa Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, przekonywali, że to, co powiedział minister podczas poniedziałkowej konferencji prasowej o 2004 roku jako dacie członkostwa w UE, było z premierem uzgodnione. Natomiast otoczenie premier konsekwentnie twierdziło, że wypowiedź ministra nie była konsultowana z Jerzym Buzkiem.
Wczoraj po południu minister Saryusz-Wolski został podczas posiedzenia Komitetu Integracji Europejskiej wezwany do złożenia wyjaśnień. Po posiedzeniu wydał oświadczenie, w którym wziął winę na siebie i oddał się do dyspozycji premiera.
Samowolnie, czy za zgodą
O tym, czy minister samowolnie wyszedł przed szereg, czy też szef rządu w ciągu doby zmienił zdanie na temat tego, co będzie mówił w Brukseli, opinia publiczna najprawdopodobniej nigdy się nie dowie. Pewne jest tylko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta