W RZECZY SAMEJ
- Gość "Rzeczpospolitej": Skaza na wizerunku
- Prószyński i S-ka nie akceptuje pomysłu Papcio Chmiela
- XXI wiek: Medycyna naturalna
- Kościół i obyczaje: Żegnaj łacino
- Opinia społeczna: Lepszy Europejczyk
- Dookoła dnia: Prawa dzieci
- Postacie
- Tenzin Giaco, XIV dalajlama
- Michaił Kasjanow
- Widzi mi się: Reguły i wyjątki
Skaza na wizerunku
KRZYSZTOF BOBIŃSKI
PUBLICYSTA MAGAZYNU "UNIA & POLSKA"
Co sądzi pan o zamieszaniu wokół terminu przystąpienia Polski do UE?
W Brukseli od dłuższego czasu już nikt nie zakłada, że do Unii Europejskiej wstąpimy w 2003 roku.
Unia uważa, że realną datą akcesji jest rok 2004 lub 2005. To wynika z kalendarza negocjacyjnego przyjętego na szczycie w Nicei.
Dlatego jasna deklaracja, że chcemy wejść do Unii rok później, mogłaby tylko poprawić naszą sytuację. Bylibyśmy bardziej wiarygodni, niż wystąpując o terminy kompletnie nierealne.
Szkoda, że po wypowiedziach szefa MSZ Władysława Bartoszewskiego, który stwierdził, że rok 2004 jest bardziej prawdopodobny, i po oświadczeniu ministra Jacka Saryusza-Wolskiego premier nie potwierdził tego w Brukseli.
Czy ktoś w rządzie jeszcze wierzy, że możemy się w Unii
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta