Lekcja wychowania obywatelskiego
Lekcja wychowania obywatelskiego
PIOTR LEGUTKO
T egoroczni maturzyści najgorsze mają już za sobą. Wszystko odbyło się według planu. Żadnych zaskoczeń i niespodzianek, można się skupić na egzaminach wstępnych na wyższe uczelnie. Uczniowie klas trzecich liceów nie mają tego komfortu. O swoim egzaminie dojrzałości tak naprawdę nie wiedzą nic pewnego. Matura stała się bowiem elementem politycznego przetargu.
Według kalendarza reformy, za rok we wszystkich szkołach ogólnokształcących powinien zostać zorganizowany nowy egzamin - przygotowany i sprawdzany przez zewnętrzne komisje, z obowiązkową matematyką i językiem obcym. Według SLD, taki egzamin nie może zostać zorganizowany, bo ani nauczyciele, ani egzaminatorzy, ani uczniowie nie są jeszcze do niego przygotowani.
I komu tu wierzyć?
Rząd w tej sprawie mówi jedno, opozycja drugie. To niby jej zbójeckie prawo. Tyle że za pół roku, według prawdopodobieństwa graniczącego z pewnością, to właśnie opozycja będzie decydować o formule egzaminu dojrzałości. Opinie SLD na temat matury są więc traktowane w szkołach ze śmiertelną powagą. "Skoro SLD zapowiada, że za rok nowej matury - jako powszechnie obowiązującej - nie będzie, to znaczy, że nie będzie" - mówią jedni nauczyciele....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta