Hodowla portali
Hodowla portali
Andrzej Horodeński
W ruchu portalowym (do portali jakoś trudno odnieść takie terminy jak "biznes" czy "przedsięwzięcie") wiele rzeczy i zjawisk nie pasuje do utrwalonych wyobrażeń o działalności gospodarczej czy w szczególności wydawniczej. Jak zapewniają same portale, legitymują się one klientelą większą niż wysokonakładowe dzienniki, a mało kto chce zamieszczać w nich reklamy. Jest ich już więcej niż gazet, ale różnią się między sobą mniej niż ogólnopolskie dzienniki. Znajdują inwestorów wśród graczy giełdowych i funduszy inwestycyjnych, choć nie przynoszą zysku i nie wiadomo, kiedy zaczną przynosić.
Również oglądane od środka portale dają powody do zdziwień. Zatrudniają bardzo wielu pracowników (zwłaszcza jak na przedsięwzięcia deficytowe) - zespoły czołowych firm portalowych liczą sobie do 400 osób! Niełatwo zrozumieć, co oni tam robią w takim tłumie, w czasach, gdy typowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta