Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieznany numer 5

30 czerwca 2001 | Plus Minus | TZ

POZNAŃ 1956

Do dziś nie wiadomo, kto, dlaczego i w jakich okolicznościach zamordował Kazimierza Wieczorka - to jeszcze jedna niewyjaśniona zbrodnia komunizmu

Nieznany numer 5

TOMASZ ZBIGNIEW ZAPERT

Czyim ja życiem żyję? - zastanawia się aktor Zdzisław Wardejn. Podczas protestów robotniczych w Poznaniu przed 45 laty jego nazwisko znalazło się na liście ofiar. I pojawia się tam do dziś.

Wedle prognoz meteorologicznych Wielkopolska miała być 28 czerwca 1956 roku skąpana w słońcu. Poznańska młodzież, korzystając z pierwszego tygodnia wakacji, udała się nad brzeg czystej jeszcze wówczas Warty. Szkolny kolega 16-letniego Zdziśka nakłonił go, by towarzyszył mu w drodze na trening. Na stadion jednak nie dojechali, gdyż nie kursowały tramwaje. Zamiast wagonów z bramy zajezdni przy ulicy Zwierzynieckiej wyszli pracownicy. Tłum skandował hasło z niesionego transparentu - "Chleba i wolności". Pośród demonstrantów znajdował się 25-letni konduktor Kazimierz Lucjan Wieczorek.

Trasa demonstracji

Tramwajarze nie byli inicjatorami poznańskiego czerwca. Strajk narodził się w Zakładach im. Hipolita Cegielskiego, noszących wówczas imię Józefa Stalina. Do protestu błyskawicznie przyłączyły się inne fabryki. Zbuntowani robotnicy wyszli na ulice z żądaniem obniżenia obowiązujących w pracy norm, uwolnienia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2354

Spis treści
Zamów abonament