Dobrobyt usypia
- Grupa A. Mecz w Warszawie: Polonii nie chciało się biegać
- Grupa A.Mecz kolejki: Dwie bramki Mariusza Jopa
- Grupa B. Bramkarz pod parasolem
- Tabele
- Komentarz: Zemsta w Łodzi
Dobrobyt usypia
Polonia przegrała na swoim stadionie z GKS Katowice 1:2 (0:0), co jest wynikiem niespodziewanym. Warszawianie byli faworytami, ale nie chciało im się biegać. Ślązacy mieli więcej ambicji i szczęścia, co wystarczyło do zwycięstwa.
O pierwszej połowie można zapomnieć. Nic się w niej nie działo, jeśli nie liczyć sytuacji, w której po ładnej akcji gości lewą stroną i świetnej okazji do zdobycia gola Bała wpadł przed bramką na Moskałę, a może odwrotnie. W każdym razie koledzy z GKS bardzo skutecznie sobie przeszkodzili, wzbudzając na widowni trochę śmiechu.
Nad Mirosławem Sznaucnerem (GKS) przeskakuje Piotr Dziewicki
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Ludzie byli skorzy do żartów, ponieważ jeszcze wtedy nikomu do głowy nie przychodziło, że Polonia może przegrać. Po dwóch bardzo udanych występach (4:1 na otwarcie ligi z Górnikiem i 2:2 w Krakowie) poloniści mieli w razie zwycięstwa niemal pewne pierwsze miejsce w swojej grupie.
Katowiczanie mogli liczyć na szczęśliwe
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta