Kafka dla kierowcy
Kafka dla kierowcy
Na zdjęciu (od lewej): Stanisław Brudny, Ewa Konstancja Bułhak i Piotr Adamczyk podczas nagrania "Oświadczyn" Czechowa w reżyserii Jacka Rozenka
FOT. DARIUSZ SENKOWSKI
JANUSZ R. KOWALCZYK
Nagrania dzieł literackich na kasety magnetofonowe nie mają w Polsce takiego wzięcia, jak np. w Wielkiej Brytanii. Tam rocznie wydaje się ponad pięć tysięcy tytułów. Coraz modniejsze robią się też w Niemczech czy Włoszech. Ale i u nas stają się powoli rynkowym faktem.
Idealnym odbiorcą nagranej literatury jest zawodowy kierowca. Czytany z nienaganną dykcją tekst działa łagodząco zwłaszcza w korkach. Na targach książki kierowca TIR-a zapytał w stoisku RTW, dlaczego wydają tak mało tytułów. Wysłuchał wszystkich kaset, z Kafką i Dostojewskim włącznie. Ktoś inny przyznał, że po wielogodzinnej jeździe, ostatni kwadrans przesiedział pod domem, by dosłuchać do końca "Ragtime'u" Doctorowa czytanego przez Piotra Fronczewskiego. Lekturowe teksty wzbogacone aktorską interpretacją wyrywają z piersi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta