Przebojem po władzę
Biec, ciągle biec
Krajowa Konwencja PSL. Śpiewa Jarosław Kalinowski.
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Piosenka jest dobra na wszystko. - Skoro zakochani mają swoje piosenki - mówi Jacek Skubikowski, autor piosenki UW - wyborcy mogą mieć swoje. "Rzeczpospolita na fali" postanowiła im się przyjrzeć (piosenkom, nie wyborcom, oczywiście).
Na początku trzeba powiedzieć, że piosenka wyborcza nie musi od razu zostać przebojem. W końcu nie chodzi o festiwal w Opolu ani "Szansę na sukces", tylko o twardą walkę o władzę. Cel utworu jest jasny - zapewnić partii jak najwięcej głosów. Nie znaczy to, że nie może czasem wzruszyć. Przykład?
"Blisko ludzkich spraw, jak dźwięk chopinowskich nut" - śpiewa nam PSL. Innym razem piosenka może zaskoczyć, a nawet przypomnieć o czymś, co i tak jest oczywiste: "Trudno przewidzieć przyszłość, trudno trafić pewny los" - brzmią słowa pieśni SLD - UP.
Słońce - radość - PSL
Pomysł Polskiego Stronnictwa Ludowego jest niezły. Ludowcy chcą zarazić wyborców optymizmem. Wierzą, że wyborca poczuje się lepiej, gdy słyszy "Spójrz ile barw, aż chce się żyć" albo "Komuś z naszych stron powiedzie się na pewno".
Paweł Piskorski prezentuje piosenkę wyborczą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta