Informatyczne stajnie Augiasza
Informatyczne stajnie Augiasza
Andrzej Horodeński
Problem nadmiaru dublujących się systemów informatycznych i mnogości nieskonsolidowanych baz danych w jednostkach administracji państwowej i samorządowej, poruszony na tych łamach przed tygodniem, okazał się bardziej bulwersujący i głębszy, niż sądziłem. Z elektronicznych listów, jakie napłynęły do redakcji od informatyków pracujących w urzędach, wyłania się ponury obraz nieefektywnej, źle pomyślanej, źle zarządzanej i rozrzutnej informatyki, będącej prostym następstwem bałaganu i braku koncepcji, a pewnie i korupcji.
Nasi respondenci uważają, że problem stanu informatyzacji polskiej administracji jest dziś na tyle doniosły, że wykraczając poza codzienną krzątaninę zasługuje na systemowe podejście. "Temat jest tak istotny, a jednocześnie ciekawy, że warto byłoby mu poświęcić nawet jeden wspólny zjazd - nas wszystkich zaangażowanych w sprzątanie po czasach słusznie minionych, gdy każdy tworzył swoje własne bazy, prawnie lub bezprawnie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta