Przeciw rozmazywaniu winy
"Przeciw rozmazywaniu winy"
Teza Agnieszki Kołakowskiej jest słuszna: nie może być mowy o relatywizmie moralnym w odniesieniu do terrorystów, kimkolwiek są. Budzi sprzeciw argumentacja. Mówienie o "Palestyńczykach cynicznie wystawiających dzieci na ostrzał" i twierdzenie, że wszyscy Palestyńczycy radowali się z powodu ataku na Nowy Jork i Waszyngton, jest po prostu nieuczciwe. Europa ma prawo krytykować sytuację na Bliskim Wschodzie. Ma prawo ubolewać, że na terenach okupowanych państwo buduje dwutysięczne osady bronione przez taką samą liczbę żołnierzy, a kilkaset metrów dalej od czterdziestu lat w namiotach mieszka czterdzieści tysięcy uchodźców bez prądu i wody. Świat ma prawo i chyba powinien współczuć narodowi bez państwa, nawet jeśli w tym narodzie są ludzie, którym demokracja i pokojowe współistnienie są obce. Nie widzę też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta