Liberalizacja po francusku
Liberalizacja po francusku
Francuski prezydent Jacques Chirac pokazuje na swój zegarek premierowi Hiszpanii Jose Maria Aznar, po tym jak spóźnił się na grupowe zdjęcie po szczycie UE w Barcelonie.
(C) REUTERS
JĘDRZEJ BIELECKI
Z BARCELONY
W 2004 roku każde przedsiębiorstwo w Unii Europejskiej będzie mogło swobodnie wybierać dostawcę elektryczności i gazu - postanowili zebrani w Barcelonie przywódcy "15". Z powodu oporu Francji nie udało się ustalić, kiedy z tego prawa skorzystają użytkownicy prywatni. Mimo to decyzja z Barcelony oznacza liberalizację 70 procent wartego 250 mld euro rocznie unijnego rynku energii. Przyspieszy to wzrost gospodarczy Unii o 0,5 proc. rocznie i ograniczy roczne koszty działania firm o 10 mld euro.
CO POSTANOWIONO W BARCELONIE:
- wprowadzić od 2004 r. wolny wybór dostawców energii elektrycznej i gazu dla firm unijnych,
- oddzielić firmy zarządzające siecią przesyłową od dostawców energii,
- doprowadzić do pełnej integracji rynków kapitałowych do końca 2003 roku, a wszelkich usług finansowych - do końca 2005 r.,
- ograniczyć pomoc ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta