Zawracanie kijem Wisły
Zawracanie kijem Wisły
KRZYSZTOF RYBIŃSKI
Dyskusja o polityce kursowej rozgorzała na dobre, a nawet stała się przyczyną zwołania Rady Gabinetowej. Padają w niej różne argumenty: merytoryczne - czego przykładem są niedawne artykuły prof. Andrzeja Sławińskiego czy marszałka Marka Borowskiego - oraz takie, które kwalifikują się do kabaretu, np. pomysł wykorzystania 30 mld USD rezerw dewizowych na tanie kredyty na rozwój budownictwa lub rolnictwa. Podstawowe pytanie, które pada w tej debacie, brzmi: czy bank centralny powinien interweniować w celu osłabienia złotego.
Na początku 1998 roku NBP prowadził operacje otwartego rynku, emitując 9-miesięczne bony pieniężne, które mogły kupować tylko banki krajowe. Ponieważ jednocześnie pojawiły się silne oczekiwania obniżki stóp procentowych, rynkowe oprocentowanie bonów skarbowych (które mogli kupować inwestorzy zagraniczni) zaczęło spadać, a różnica między stopą banku centralnego a stopą rynkową sięgnęła ponad jeden punkt procentowy. Wówczas banki londyńskie i banki krajowe podzieliły się tym "ciastkiem". Banki londyńskie pożyczały kupione na rynku walutowym złote bankom krajowym w postaci transakcji swapa walutowego po stawce niższej niż 23,5 proc. oferowanych przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta