Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komiczne fluidy

02 sierpnia 2002 | TeleRzeczpospolita | ET
źródło: Nieznane

ROZMOWA EWY TURSKIEJ Z TOMMYM LEE JONESEM I WILLEM SMITHEM

Komiczne fluidy

(C) WARNER BROS. POLSKA

Tommy Lee Jones i Will Smith, czyli "Faceci w czerni", po pięciu latach po raz drugi (znów pod kierunkiem Barry'ego Sonnenfelda) wcielają się w agentów tajnej rządowej organizacji, kontrolującej działalność istot pozaziemskich na naszej planecie. Tym razem starzy kumple zamienili się rolami. Zabawny i gadatliwy Agent J (Smith) "awansuje" do rangi mistrza i nauczyciela, a małomówny Agent K (Jones) musi uczyć się wszystkiego od nowa.

Rz: Podobno nie widzieliście się panowie od pięciu lat, kiedy pod koniec "Facetów w czerni" - a był to rok 1997 - Agent K odszedł z tajnej intergalaktycznej policji i został "zneutralizowany". Z jego pamięci wykasowano wszystko, co dotyczyło działalności kosmitów. Wyglądacie jednak na ludzi, którym owa okresowa "amnezja" zupełnie nie zaszkodziła.

Tommy Lee Jones - Rzeczywiście, mamy się świetnie. Wpadamy na siebie od czasu do czasu w dyskotekach i klubach hiphopowych. Bywamy też razem na rodeo i polach golfowych. To pamiętam doskonale. A mówiąc poważnie, za żadne skarby nie chciałbym, żeby cokolwiek wykasowano z mojej pamięci. Gdybym miał do dyspozycji taki neutralizator, to użyłbym go dokładnie odwrotnie - żeby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2686

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament