Przepisy jednorazowego użytku
Przepisy jednorazowego użytku
Panorama stolicy
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
DOROTA BORODEJ
Zbliżające się wybory samorządowe będą początkiem zdarzeń, których skutki dla stolicy są zupełnie nieprzewidywalne. Stanie się tak dlatego, że twórcy ustawy z 15 marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy nie zatroszczyli się, by dawała ona realne szanse na poprawę standardu rządzenia stolicą.
Na żółtych stronach "Rzeczpospolitej" 20 września ukazał się artykuł prof. Teresy Rabskiej, niezwykle krytyczny wobec poczynań ustawodawcy. Z jego tezami dotyczącymi braku wielu istotnych rozwiązań w nowym ustroju stolicy nie sposób się nie zgodzić. Od siebie dodaję tylko kilka uwag praktyka zajmującego się prawem samorządowym.
Trzy ustroje w czterech kadencjach
W ciągu dwunastu lat istnienia samorządu lokalnego ustawodawca funduje nam tuż przed czwartymi wyborami trzecią wersję ustroju stolicy. Dziwne, że pominął wybory w 1998 r. i nie wprowadził wtedy żadnych innowacji. Nie chodzi jednak o wyśmiewanie pseudopracowitości parlamentu. Nie w tym także rzecz, żeby nie zmieniać tego co złe, lecz żeby zmieniać w sposób przemyślany, na długie lata, a nie na jedną kadencję. Może się okazać, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta