Zamknięci w puszce
Polska zimowa wyprawa na K2 Mijamy wojskowe posterunki. Składają się z budki, szlabanu, kilku zmarzniętych kirgiskich żołnierzy i pełnej władzy, którą mają nad nami.
Zamknięci w puszce
Cały dzień trwało przepakowywanie ekwipunku, przygotowywanie ładunków do karawany. Jutro wyruszamy terenowymi toyotami dalej, w kierunku Karakorum
FOT. MONIKA ROGOZIŃSKA
MONIKA ROGOZIŃSKA
Z KASZGARU
Po niespełna trzech dobach podróży uczestnicy wyprawy na K2 dotarli do Kaszgaru w Chinach. Właściwie nie powinniśmy tu dotrzeć tak szybko.
Londyn powitał nas informacją, że nasz lot do stolicy Kirgistanu, Biszkek, z międzylądowaniem w Baku, jest opóźniony z powodu mgły zalegającej w tej części Azji. Wystartowaliśmy dopiero po zmroku. W Baku nad Morzem Kaspijskim śnieżyca. Trzy godziny czekaliśmy w samolocie na płycie lotniska na możliwość lotu. W Biszkeku, stolicy Kirgistanu, nasz samolot był jednym z nielicznych, który tego dnia wylądował. Padał śnieg. Mgła gęstniała. Spotkaliśmy tutaj pięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta