Święte drzewo
Święte drzewo
Przed Muzeum Guggenheima w Bilbao stoi "Puppy" - rzeźba psa z kwiatów autorstwa Jeffa Koonsa
FOT. ANDRZEJ LISOWSKI
Można tu przyjechać o każdej porze roku. Wilgotny klimat oceaniczny sprawia, że zimy są w tym miejscu Europy łagodne, a lata niezbyt upalne.
Dużo soczystej zieleni, urwiste morskie brzegi, piaszczyste plaże nad Zatoką Biskajską. Bryza morska i - wcale nierzadko - deszcz. Łagodne pasma górskie, doliny poprzecinane rzekami, na południu suche równiny, winnice. Kraina rolników, rybaków i pasterzy. A jednocześnie zamożne, uprzemysłowione miasta. Banki, fabryki, huty. Zabytki przeszłości i nowoczesna architektura. Rewelacyjna kuchnia, znakomite wina. Wszystko to można znaleźć na północy Hiszpanii, w Baskonii, Pais Vasco czy, jak nazywają swoją ojczyznę sami Baskowie, w Euzkadi.
Język diabła
Kiedy myślimy o Baskach, pierwsze skojarzenia są niedobre: terroryzm, bomby, zamachy, setki zabitych i rannych. Smutny bilans 43 lat działalności separatystów z ETA - przy coraz mniejszym poparciu społeczności baskijskiej i narastającym zmęczeniu tą polityczną paranoją.
Czy wobec tego warto zapuszczać się do Baskonii? Zdecydowanie tak. Pewnie zabrzmi to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta